W języku angielskim ukazała się poważna pozycja książkowa, bo o powodziach i ich przeciwdziałaniu. Została wydana przez IWA Publishing z Londynu, a autorami są profesor Tadeusz Tyszka i dr hab. Piotr Zielonka, prof. nadzwyczajny SGGW. Autorzy z Polski, nic więc dziwnego, że i ilustracje, jak zwykle w humorystycznej formie, wykonał również Polak, Szczepan Sadurski.
Książka jest poważna, więc tytuł ma długi: „Large Risks with Low Probabilities: Perceptions and willingness to take preventive measures against flooding”. Spróbujmy przetłumaczyć na język polski: „Duże ryzyko z małym prawdopodobieństwem. Postrzeganie i wola aby przedsięwziąć środki ochronne przeciw powodzi”.
Na okładce katastroficzna wizja gigantycznej fali, zalewającej wieżowce metropolii. Ale ilustracje Sadurskiego w środku już lekkie w formie i celnie puentujące kolejne rozdziały. To kolejny przykład na to, że rysunki Sadurskiego świetnie sprawdzają się także jako ilustracje tematów bardzo poważnych.
Książkę już można kupić, m.in. na stronie wydawcy – wydrukowaną na papierze lub w formie elektronicznej. Jak na polskie warunki kosztuje niemało, bo 95 funtów brytyjskich + VAT. Publikacja na pewno trafi do czytelników angielskojęzycznych, którym temat zapobiegania powodziom jest bliski.
• • •
W latach 2012-2016 przeprowadzono badania psychologiczne nad dużymi zagrożeniami o małym prawdopodobieństwie, sfinansowane przez Narodowe Centrum Nauki. Badania prowadzili naukowcy z Akademii Leona Koźmińskiego, Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, Instytutu Środowiska Rolniczego i Leśnego Polskiej Akademii Nauk, Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej i Uniwersytetu Jagiellońskiego. W projekcie uczestniczyli też badacze z uczelni zagranicznych w Heidelbergu i Tilburgu.
Przeprowadzono badania terenowe i eksperymenty psychologiczne w kilku miejscowościach (m.in. w Ciężkowicach na Małopolsce) zniszczonych powodzią w 1997 roku i w późniejszych latach. Badania i analizy pokazały, że ludzie nie doceniają ryzyka kataklizmu, jeśli sami go nie doświadczyli. Mają poważne problemy z prawidłową oceną dużych zagrożeń o małym prawdopodobieństwie występowania. Po tragicznych doświadczeniach które ich dotknęły, ludzie są przezorni przez krótki czas. Potem szybko ulegają iluzji bezpieczeństwa. Wierzą, że nieszczęście szybko się nie powtórzy. Tymczasem na zdarzenia losowe trzeba być przygotowanym przez cały czas. Książka jest podsumowaniem tych badań i wyciągniętych z nich wniosków.