Najlepsze dowcipy o malarzach. Artyści, malowanie obrazów, portreciści i ich twórczość. Sztuki plastyczne na wesoło
Dowcipy o malarzach
• • •
W sklepie z antykami wisi portret staroświeckiej damy w secesyjnych ramach. Klient pyta właściciela:
– Kto to jest?
– Przodkowie.
– Czyi przodkowie?
– Klienta, któremu się spodobają.
• • •
Fąfara pyta malarza:
– Jak się udał portret mojej żony? Czy jest podobna?
– Portret jest piękny. A pana żona jest na nim tak podobna, że aż mi pana żal!
• • •
Do artysty malarza zgłasza się kobieta i mówi:
– Chciałabym, aby namalował pan portret mojego zmarłego męża.
– Zgoda. Czy ma pani jakieś zdjęcie małżonka?
– Niestety nie.
– Więc jak mam zrobić ten portret?
– Ja go panu opiszę! Był wysokim brunetem, miał piwne oczy, nosił wąsy i cały czas się uśmiechał.
W wyznaczonym terminie malarz prezentuje kobiecie zamówiony portret. Kobieta zdziwiona:
– O mój Boże! Jak on się po śmierci zmienił!
Żarty na temat artystów malarzy
• • •
Pewna dama po sportretowaniu jej przez słynnego malarza, ośmieliła się zauważyć:
– Mistrzu, bardzo przepraszam, ale ja tak nie wyglądam!
– Ale tak powinna pani wyglądać!
• • •
Do znanego artysty malarza przychodzi młoda dama, będąca wielbicielką jego twórczości, z prośbą o namalowanie portretu. Podczas pozowania kobieta mówi:
– Dla pana mistrzu, włożyłam swą najładniejszą suknię!
– Jeśli chodzi o mnie, to mogłaby pani nic na siebie nie wkładać…
• • •
Pewna zamożna dama zwraca się do malarza z pretensją:
– Co pan namalował? Przecież na tym portrecie wyglądam jak szympans!
– Trzeba było o tym pomyśleć, zanim zamówiła pani u mnie swój portret!
• • •
Pani Fąfarowa zamówiła swój portret u początkującego malarza. W czasie pierwszego pozowania mówi do niego:
– Bardzo proszę mistrzu, tylko niech na obrazie nie będę brzydka!
– Bez obaw, droga pani. Jeszcze nigdy nie udało mi się uchwycić podobieństwa.
• • •
Dwie sąsiadki Fąfarowej rozmawiają przed blokiem:
– Fąfarowa przez kilka miesięcy pozowała malarzowi i teraz się okazało, że osoba z portretu wcale nie jest do niej podobna, natomiast jej nowo narodzone dziecko jest bardzo podobne do malarza!
Dowcip o malarzu i Szkocie
Szkot pyta malarza:
– Ile kosztuje namalowany przez pana portret olejny?
– 25 funtów.
– A gdybym przyniósł własny olej?
• • •
Malarz abstrakcjonista zwierza się żonie:
– Amerykanka, która zamówiła u mnie swój portret chce, żebym zmienił jej kolor oczu.
– W takim razie zmień. Masz jakiś problem?
– Zapomniałem, w którym miejscu obrazu je namalowałem!
• • •
Fąfara opowiada znajomemu:
– Pewien znany malarz namalował Kowalskiej jej portret.
– I co, podobna jest do siebie?
– Chyba tak, bo jak dotąd nikomu go nie pokazała.
Sztuki plastyczne na wesoło
• • •
Pani Fąfarowa odbiera swój portret od malarza i mówi:
– Mistrzu! Poprzedni portret bardziej mi się podobał.
– Pani wybaczy, ale ja wtedy byłem dwadzieścia lat młodszy.
• • •
Hrabia oprowadza gości po zamku.
– To jest portret mojego pra-pra-pra-dziadka, który uczestniczył niegdyś w wyprawach krzyżowych.
– Jak to? Przecież na tym obrazie jest w stroju napoleońskim!
– No… Bo został sportretowany w czasie balu maskowego!
Leonardo da Vinci
Wycieczka zwiedza muzeum. Przystają przy „Damie z łasiczką”. Przewodnik mówi:
– A to jest portret Leonarda da Vinci.
– To on był kobietą???
• • •
Fąfarowa skarży się malarzowi:
– Przecież ja na tym portrecie wyglądam o dziesięć lat starzej!
– Nie szkodzi, za to za dziesięć lat będzie pani do siebie podobna!
• • •
Gwiazda filmowa mówi do malarza:
– Pochlebca z pana! Na portrecie wyglądam o dziesięć lat młodziej niż w rzeczywistości.
Na to malarz:
– Proszę się nie martwić. Kilkoma pociągnięciami pędzla mogę portret upodobnić do oryginału.
– Och, nie! Nie pozwolę, aby pan psuł swoje dzieło!
Dowcipy o malarzach
• • •
Pani Fąfarowa zwraca się do młodego malarza:
– Nie mogę przyjąć tego portretu. Wyglądam na nim jak moja babka!
– To może pani babcia zakupi go dla siebie?
• • •
Artysta malarz portretuje znanego lekarza.
– Z braku czasu mogę pozować panu tylko dwa razy – mówi lekarz. – Zresztą mnie po postawienia diagnozy wystarczy jedna wizyta pacjenta.
– Ale – replikuje malarz – jeśli pan się pomyli, to ziemia skryje pana partactwo, podczas gdy moje będzie wisiało na ścianie i latami świadczyło przeciwko mnie!
Malarz i bliźniak
Malarz woła swojego brata-bliźniaka i mówi:
– Stawaj przed moją sztalugą. Będziesz pozować.
– Do czego?
– Chcę namalować swój autoportret.
• • •
Do pracowni malarza przychodzi modelka, która ma pozować artyście do portretu. Siada na fotelu, wyjmuje kosmetyczkę i zaczyna się malować. Po kwadransie zniecierpliwiony malarz pyta:
– Proszę pani, może wyjaśnijmy jedną kwestię: kto tu ma malować?
• • •
Szkot idzie do znanego malarza-portrecisty i pyta:
– Ile będzie kosztować mój portret?
– Trzydzieści funtów.
– A portret mojego sześcioletniego syna?
– Też trzydzieści funtów.
– Wobec tego niech pan zrobi jeden portret. Ja będę trzymał syna na kolanach.
• • •
Malarz zwraca się do portretowanego Fąfary:
– Poproszę o przyjemny wyraz twarzy.
– Panie, z moimi problemami życiowymi i zawodowymi? To niemożliwe!
• • •
Malarz pokazuje klientowi namalowany portret.
– Jak się panu podoba?
– Mogło być gorzej…
– Co? Zrobił mi pan przykrość! Niech pan wycofa swoje stwierdzenie.
– W porządku: gorzej już być nie mogło!
• • •
Pijany artysta malarz staje przed lustrem i sądząc, że to obraz, mówi:
– Nie wiem czyje to płótno, ale na pewno jest to portret kogoś sławnego.
Dowcipy o malarzach: (c) Rysunki.pl > Kar
Na ilustracji: rysunek Szczepana Sadurskiego
Zobacz też:
>
>