Pieczywo od dawna jest jednym z najbardziej powszechnie spożywanych produktów żywnościowych Polaków. Nie należy się dziwić, że powstał nawet humorystyczny komiks o chlebie
Komiksy w Świecie Młodych
Rysunki humorystyczne Szczepana Sadurskiego zna wielu Polaków, od lat. Drukuje je prasa, można je zobaczyć w książkach, podręcznikach, reklamach, programach telewizyjnych i Internecie. Jednak mało kto wie, że jego prasowy debiut miał miejsce w Świecie Młodych. Młody satyryk i rysownik opublikował tu całostronicowy komiks, w wieku zaledwie 14 lat.
Znane wówczas czasopismo dla młodzieży, słynęło z publikacji komiksów, na ostatniej stronie. To tutaj ukazywały się komiksy o Tytusie, Romku i A’Tomku, o Kajku i Kokoszu i wielu bardziej lub mniej znanych dziś komiksowych postaci, tworzonych przez czołówkę polskich autorów komiksów. To właśnie na ostatniej stronie Świata Młodych, uczeń podstawówki Sadurski zobaczył swój młodzieńczy komiks oraz swoje imię i nazwisko w gazecie.
Było to w roku 1979, a publikacja była efektem rozstrzygnięcia konkursu dla czytelników, o nazwie „Zapraszamy na łamy”.

Kosmiczny komiks o chlebie
Tematem humorystycznego komiksu Szczepana Sadurskiego, była kosmiczna podróż. Ludek przybył swą rakietą do sklepu na planetę, aby kupić najsmaczniejszy chleb we wszechświecie. Gdy był już daleko zauważył, że podąża za nim inna rakieta. Rozpoczął się kosmiczny pościg, zakończony szczęśliwie. Nie zdradzimy puenty, ale miała związek z zakupem chleba!
Jak chleb trafił do komiksu?
Rodzina Szczepana Sadurskiego od dwóch pokoleń zajmowała się wypiekiem pieczywa. Na początku XX wieku na Lubelszczyźnie piekarnię miał jego dziadek Aleksander, certyfikowany mistrz piekarnictwa. Musiała zakończyć działalność po II wojnie światowej w wyniku działań komunistów, którzy postanowili upaństwowić wszystkie prywatne piekarnie. Przez całe życie zawodowe piekarzem był też jego ojciec, Zbigniew.
Mały Szczepan często zajadał się różnego rodzaju świeżym pieczywem, w tym słynnymi w Lublinie cebularzami. Ciepłe jeszcze pieczywo często trafiało do jego rąk, gdy ojciec wracał z pracy na nocnej zmianie w piekarni.
Można powiedzieć, że przyszły satyryk w młodości był smakoszem pieczywa. Nie trzeba się dziwić, że ten temat by mu szczególnie bliski, więc stworzył o tym swój komiks – zarówno scenariusz, jak i rysunki. Publikacja stała się początkiem jego sukcesów.
Komiks o chlebie: (c) Rysunki.pl > Zaku
Zobacz też:
>
>